Fraszki to wszytko, cokolwiek myślemy, fraszki to wszytko, cokolwiek czyniemy. Jan Kochanowski
czwartek, 17 stycznia 2019
fraszki, część szósta
RYZYKO POMYŁKI
I grom z jasnego nieba,
nie zawsze trafi, w kogo trzeba.
ŻYCZENIE
Szczęśliwej drogi,
rzekła noga do nogi.
O CHORYM
Ściśle przestrzega diety:
wino, śpiew i kobiety.
METAMORFOZA
Zmienił poglądy na życie,
to co kiedyś w sercu, dzisiaj ma w odbycie.
O PEWNYM
Życia treść:
- jeść.
DYREKTOR ZAPAŚNIK
Już któryś raz z rzędu spakował manatki,
poszedł inne firmy... rozkładać na łopatki.
U BIOENERGOTERAPEUTY
Wpierw czuła mrowienie... więcej nie pamięta.
Jedno jest pewne - nie wyszła nietknięta.
NIEWIELE
Niewiele wart,
bez mety start.
KRÓTKOWZROCZNY
Kwiaty na łące pachną najfaniej,
rzekł - trzymając nos... w krowim łajnie.
ORATOR
Nie ma głowy tęgiej, do myślenia,
za to język giętki - na przemówienia.
OPINIA
Najkrótsza opinia,
- świnia.
KOMPLEMENT
Pewien skunks, przytulając samiczkę, krótko stwierdził:
- ale pięknie dzisiaj śmierdzisz.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bład we fraszce o Dyrektorze - trzeba poprawić.
OdpowiedzUsuńRrszta swietna - trzy na poziomie Leca.
Ta "u bioenergoterapeuty" bardzo sztaudyngerowska. Swietny zbiorek!
Dzięki. Od razu widać, że czytasz uważnie. Już poprawiłem.
Usuń